wtorek, 10 lutego 2015

OCD - jak przejąć nad nimi kontrolę i odzyskać swoje normalne życie


NOWY ARTYKUŁ!

OCD (ang. Obsessive Compulsive Disorder) czyli zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne, to choroba na którą (jak na razie) nie ma jeszcze lekarstwa (Hyman i Pedrick, 2014). Jednak, brak możliwości skutecznego uwolnienia się od choroby wcale nie oznacza, że nie da się nic zrobić, aby uporać się z jej uciążliwością i wieść bardziej produktywne
i satysfakcjonujące życie.

W niewoli OCD        
           
Dopiero środek dnia, a ty już 35 razy – precyzyjnie i według ściśle określonego rytuału - umyłeś swoje dłonie, 18 razy sprawdziłeś czy nadal wszystko jest ułożone symetrycznie w twojej szafie, a ubrania wiszą na wieszakach kolorami i bez najmniejszej fałdki oraz wielokrotnie czy czasem w lodówce nikt nie postawił któregoś z artykułów na półce nieodpowiadającej jego asortymentowi...   

Codziennie boisz się, że możesz nie zdążyć odebrać dziecka z przedszkola, zrobić zakupów lub załatwić pilnych spraw w urzędzie, kiedy wielokrotnie będziesz musiał upewniać się, że po wyjściu z domu wyłączyłeś żelazko, zakręciłeś gaz, zamknąłeś wszystkie okna oraz dokładnie przekręciłeś klucz w drzwiach wejściowych. Tymczasem jadąc samochodem i chcąc dowiedzieć się czy nie spóźnisz się na umówione spotkanie, dodajesz do siebie liczby (na przykład z tablic rejestracyjnych mijanych samochodów). Następnie, chcąc „wywróżyć" samemu sobie, jak się stanie - z sumy, jaka ci wyszła - odliczasz „tak/nie". Brzmi znajomo, prawda?

Obecnie, znacznie częściej niż wcześniej sądzono, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne (OCD), są przedmiotem uwagi coraz większej liczby osób. Wprawdzie w mediach dość często pojawiają się informacje na temat OCD, ale określenia dotyczące obsesji i kompulsji nie zawsze są prawidłowe i czasami niewłaściwie stosowane w kontekście różnych problemów psychicznych i psychologicznych.

Jednak dotarcie do osób mających wiedzę na temat OCD wciąż nie jest łatwe. Natomiast kiedy już okaże się to możliwe, zdarza się, że niektóre osoby zajmujące się zdrowiem psychicznym mają dużo dobrych chęci, ale
czasami wiele błędnych przekonań na temat samego zaburzenia. Tymczasem, ze względu na niezwykle dokuczliwy charakter choroby, ludzie cierpiący na OCD często obdarzają zaufaniem każdego, kto da im nawet najmniejszą nadzieję na ulgę. Kiedy jednak osoby chore, pomimo zabiegów, którym są poddawane nadal nie odczuwają poprawy, doświadczają wielu przykrych emocji – poczucia winy, zniechęcenia, rozczarowania, zażenowania oraz utraty wiary w uwolnienie się kiedykolwiek z niewoli OCD.

W procesie uwalniania się z zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych niezbędna jest nie tylko duża potrzeba tolerancji i cierpliwości wobec siebie, ale także (niejednokrotnie) empatyczne wsparcie najbliższej osoby (osób). Niemniej jednak, w leczeniu OCD nie mówimy o pozbyciu się choroby (jak dotąd nie ma jeszcze skutecznego lekarstwa) lecz o uwolnieniu się od uciążliwości z nią związanych, dzięki czemu dalsze życie może stać się bardziej produktywne i satysfakcjonujące.

Czym jest OCD

Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne (ang. Obssesive- Compulsive Disorder – OCD) jest zaburzeniem neurobehawioralnym, na które cierpi wiele osób.
To sprawia, że zarówno mężczyźni, kobiety jak
i dzieci wszystkich ras, etnicznych grup i społeczno-ekonomicznych środowisk są w takim samym stopniu narażeni na możliwość jego doświadczenia.

W Stanach Zjednoczonych mniej więcej jedna osoba dorosła na czterdzieści i jedno dziecko na sto cierpi na OCD. A według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zaburzenie OCD - w popu- lacji światowej - jest jedną z dwudziestu najczęstszych przyczyn ludzkiej niepełnosprawności związanej z chorobą, w grupie osób między piętnastym, a czterdziestym czwartym rokiem życia.


Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne są zaliczane do zaburzeń psychicznych (według DSM-IV, Wciórka, 2008, za: Hyman i Pedrick, 2014) znanych jako zaburzenia lękowe. Podobnie, jak zaburzenia paniczne, fobia społeczna, fobia swoista, uogólnione zaburzenia lękowe i pourazowe zaburzenia stresowe (PTSD).
 
Umysły osób dotkniętych OCD są wypełnione niechcianymi myślami (obsesjami) i brak możliwości wykonania kolejnego bezsensownego rytuału (kompulsji) oznacza dla nich niemalże „koniec świata”.
Obsesje i/lub kompulsje, zajmują choremu czas (co najmniej godzinę dziennie, ale zwykle dłużej), powodują znaczne cierpienie i/lub zakłócają codzienne czynności, związki międzyludzkie i normalne funkcjonowanie.
           
Obsesje są to uporczywe, niepożądane myśli, obrazy lub impulsy wkradające się w procesy myślowe człowieka i skutkujące nadmiarem obaw i lęków (uczucia niepokoju). Natomiast kompulsje to utajone (wewnętrzne) procesy myślowe (zwane niekiedy kompulsjami mentalnymi, psychologicznymi) lub jawne (zewnętrzne) działania wykonywane w sposób powtarzalny, których celem jest złagodzenie obaw i lęków wywołanych obsesją lub ewentualne im zapobieżenie. Wykonywane rytuały mają chronić (domyślnie) w magiczny sposób osoby je wykonujące oraz ich najbliższych przed wydarzeniem się czegoś nieodwracalnego, przerażającego (na przykład śmierci, choroby) lub innego - rzekomo pechowego zdarzenia.

Odmiany OCD

Choć samo OCD posiada wiele twarzy schemat myślenia i działania osób cierpiących na to zaburzenie jest wyraźny i niezwykle spójny. Do najczęstszych objawów OCD należą: sprawdzanie, mycie i sprzątanie, porządkowanie i powtarzanie, skrupulatyzm oraz syllogomania.

Sprawdzanie (mania sprawdzania) - osoby zaburzone czują przymus ciągłego sprawdzania. Na przykład drzwi i okien czy zostały zamknięte a kuchenka, żelazko i ekspres do kawy wyłączone. Przymus ciągłego sprawdzania dotyczy również nadmiernego pilnowania bliskich, aby upewnić się, że nic im nie grozi (między innymi przez wielokrotne dzwonienie lub wysyłanie wiadomości SMS) oraz obsesyjnych myśli związanych ze zdrowiem a skutkujących ciągłą kontrolą (na przykład tętna lub ciśnienia krwi). Przy czym najmniejsze odchylenie od normy w tej kwestii może wskazywać na „straszną chorobę”.

Osoby z OCD czynności sprawdzające będą wykonywać wielokrotnie i raz po raz do czasu aż poczują, że wszystko jest „jak należy” i ewentualne niebezpieczeństwo i katastrofa, która według nich mogłaby grozić im samym lub osobom najbliższym na skutek „niedokończonych”, „niedoskonałych” czy „nieostrożnych” działań została zażegnana.

Wprawdzie wielokrotne sprawdzanie łagodzi lęk wywołany obsesyjnymi myślami, jednak ulga jest krótkotrwała i wszystkie obawy (zastępowane podobnymi obsesjami) wkrótce powracają. A fakt ten skutkuje koniecznością ponownego sprawdzania. Tak tworzy się błędne koło. Odczuwany lęk wywołuje przymus sprawdzania, co przynosi krótkotrwałą ulgę. Ale uczucie niepokoju wkrótce powraca, a z nim jeszcze częstsze sprawdzanie i coraz większy dyskomfort do ukojenia.


Mycie i sprzątanie – osoby, które często się myją i co chwilę sprzątają przejawiają obsesję na punkcie możliwego skażenia zarazkami, brudem, wirusami i substancjami nieznanego pochodzenia. Żyją w ciągłym strachu przed wyrządzeniem krzywdy sobie lub innym oraz w poczuciu braku możliwości zapobieżenia tragedii. W reakcji na myśli wywołujące uczucie niepokoju wciąż myją ręce, biorą kolejną kąpiel/prysznic lub bez końca sprzątają swoje otoczenie (dom, mieszkanie, biuro).

Lęk przeżywany przez osoby chore staje się coraz silniejszy i sprawia, że dostrzegają one coraz więcej zagrożeń. Dotychczasowe formy mycia i sprzątania przynoszą coraz mniejszą ulgę. Dlatego stają się coraz bardziej skomplikowane i coraz bardziej czasochłonne.

Porządkowanie i powtarzanie – osoby porządkują przedmioty i powtarzają czynności, tak długo aż rzeczy zostaną ułożone w „idealny” sposób i wszystko zostanie wykonane „jak należy”. Ustawicznie pilnują, aby wszystko (w tym również ich rzeczy osobiste) było zawsze idealnie gładkie (bez najmniejszych załamań/fałdek), ułożone symetrycznie i kolorami lub zgodnie z asortymentem (na przykład produkty w lodówce). Osoby z OCD mocno się denerwują, kiedy ich rzeczy są dotykane, przestawiane czy w jakiś inny sposób przeorganizowane.
           
Lęk przed niebezpieczeństwem mogącym zagrażać ich bliskim i obsesyjne myśli, jakie pojawiają się
w ich umysłach mogą prowadzić do niekontrolowanego ciągłego porządkowania oraz powtarzania czynności. Przekładają przedmioty, liczą, powtarzają słowa lub bez końca i w określony sposób przekraczają próg pokoju.

Wymienione czynności wykonują do czasu, aż uznają, że wszystko jest już „jak należy”. Dopiero wtedy doznają ulgi a obsesyjne myśli i lęki wycofują się. Jednak stan ten jest krótkotrwały i wkrótce cały proces rozpoczyna się na nowo.

Skrupulatyzm – sprawia, że osoby na niego cierpiące mają obsesję na punkcie religii, moralności lub etyki. Reguły, których od siebie wymagają znacznie przekraczają te, których przestrzegają inni podzielający ich przekonania/postawy. Kompulsyjne zachowania osób cierpiących na skrupulatyzm obejmują intensywne modlitwy oraz na przykład ciągłe (i niepotrzebne) potwierdzanie swojej moralnej czystości u innych (najczęściej u osób duchownych).
           
Jednak obsesyjne myśli oraz wykonywane rytuały (kompulsje) nie przynoszą im oczekiwanej ulgi, wyciszenia i uwolnienia od lęku a wprost przeciwnie - wywołują uczucie niepokoju i obaw
w jeszcze dotkliwszej formie.

Tymczasem natura OCD wymusza na chorych coraz bardziej „doskonalsze” przestrzeganie zasad
i praktyk religijnych oraz zachęca do jeszcze większego poszukiwania potwierdzenia wątpliwości dotyczących własnej moralności i etyki. Fakt ten skutkuje nasileniem kolejnych rytuałów mających rozwiać znów pojawiające się wątpliwości.

Syllogomania - polega na kolekcjonowaniu przez osoby na nią cierpiące przedmiotów nieprzedstawiających żadnej wartości i które powszechnie są uznawane za śmieci oraz braku umiejętności pozbycia się ich. Ludzie cierpiący na syllogomanię rozwijają w sobie silne przywiązanie do zgromadzonych przedmiotów i zaczynają je przesadnie cenić. Gromadzą je ponieważ obawiają się momentu, w którym mogą ich potrzebować.
           
Osoby te czasami są tak mocno związane z pewnymi przedmiotami, że perspektywa pozbycia się ich jest dla nich przykra i przerażająca, dlatego wolą je po prostu zachować. Taki stan najczęściej prowadzi do wielkiego chaosu, bardzo utrudnia warunki mieszkaniowe (nie tylko samym zainteresowanym, ale również osobom z nimi zamieszkującymi lub mieszkającymi w sąsiedztwie) oraz sprawia, że trudno znaleźć wolną i niezagraconą przestrzeń w ich mieszkaniach/domach.

Kolejną formą zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego stanowi OCD z przewagą myśli obsesyjnych (termin ten oznacza obecność obsesyjnych myśli bez towarzyszących im otwarcie wykonywanych rytuałów czyli kompulsji).

Natomiast badania naukowe wskazują, że takie osoby faktycznie wykonują kompulsje ale są to subtelne, ukryte zachowania mające postać rytuałów mentalnych – na przykład liczenie w myślach, powtarzanie pewnych słów w określonej konfiguracji czy odmawianie modlitwy.

Jednostki cierpiące na ten rodzaj zaburzenia „(…) są nawiedzane przez niechciane, natrętne, okropne myśli i obrazy dotyczące niebezpieczeństwa lub wyrządzenia krzywdy innym osobom, a czasami nawet sobie. Tematem prawie zawsze jest agresja lub seks. Osoby takie mogą mieć niepożądane myśli dotyczące wykonywania impulsywnych czynności seksualnych w stosunku do innych w taki sposób, który nawet sprawcom wydaje się obrzydliwy i odpychający” (Hyman i Pedrick, 2014).

Diagnozowanie zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego


Ludzie z OCD wiedzą, że ich myśli i czyny są irracjonalne, ale nie mogą się powstrzymać od zachowywania się tak, jakby były osadzone w rzeczywistości. Wykonywanie przymusowych rytuałów nie sprawia im przyjemności i tylko tymczasowo łagodzi niepokój, co skutkuje koniecznością ponownego, i ponownego… ich wykonywania.

Zarówno obsesyjne myśli i wynikające z nich kompulsyjne rytuały mogą zajmować osobom zaburzonym dużą ilość czasu, uniemożliwiając niejednokrotnie sprostanie wymaganiom normalnego życia.

Osoby cierpiące na OCD są zwykle skryte i zawstydzone swoimi obsesyjnymi myślami i kompulsyjnymi czynnościami i przez lata starają się ukrywać własny problem. Ponadto, w przeciwieństwie do innych dolegliwości natury psychicznej, osoby przejawiające zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne są świadome (przynajmniej niekiedy) swych irracjonalnych myśli i zachowań. Niemniej jednak nie zawsze wiedzą, że są dotknięte schorzeniem (lub jego elementem), które można leczyć.
           
Dlatego, gdy podejrzewasz, że możesz mieć OCD lub nie masz pewności odnośnie przejawianych objawów (na przykład wyżej opisanych) nie zaszkodzi, jak zasięgniesz opinii specjalisty w zakresie zdrowia psychicznego.

Specjalista na podstawie historii objawów, dolegliwości, stopnia w jakim zakłócają ci one normalne funkcjonowanie, analizy natury zgłaszanych dolegliwości, długości i częstości ich występowania oraz innych aspektów wynikających z badania psychologicznego/psychiatrycznego ustali czy twoje problemy są związane z OCD czy (być może) z innymi chorobami mającymi podobne objawy (między innymi psychozą schizofreniczną, fobią, zespołem lęku napadowego czy lęku uogólnionego, ale także innymi schorzeniami). Ponadto wiele osób borykających się z OCD (niejednokrotnie latami!) cierpi w jakimś stopniu z powodu depresji.
           
Pamiętaj:
żaden psycholog czy lekarz nie potraktuje cię jako „wariata” lub „dziwaka”, kiedy opowiesz mu o swoim cierpieniu związanym z OCD.

Leczenie OCD

Jeszcze do niedawna zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne uważano za nieuleczalną chorobę. Jednak badania naukowe prowadzone nad OCD w okresie ostatnich trzydziestu lat przyniosły nadzieję wielu chorym.
           
I chociaż nadal nie ma skutecznego farmaceutyku na zaburzenie OCD, to ulgę w jego objawach zwykle przynoszą duże dawki leków przeciwdepresyjnych - szczególnie te z grupy SSRI (selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny). Tymczasem najbardziej pomocną formą leczenia tego zaburzenia, opartą na naukowych dowodach jest terapia poznawczo-behawioralna (CBT), która łączy w sobie wiele strategii i technik – stosowanych między innymi, w terapii ERP.

Jednak aby jakakolwiek technika terapii CBT była skuteczna - osoby nią zainteresowane muszą posiadać dużą dozę motywacji i codziennie praktykować polecane ćwiczenia.


ERP – terapia ekspozycji i blokowania reakcji.
Krótka charakterystyka

Główną i powszechnie praktykowaną terapią behawioralną w leczeniu pacjentów z OCD jest terapia ekspozycji i zapobiegania reakcji (ang. Exposure and Response Prevention - ERP) - „Za najskuteczniejszą w leczeniu OCD uznawana jest terapia ERP (ekspozycja i blokowanie reakcji), określana czasem jako „ekspozycja i zablokowanie rytuału” (Hyman i Pedrick, 2014).

W terapii ERP pacjenci uczą się opierać przymusowi wykonywania rytuałów (kompulsji) w celu osłabienia niepokoju (lęku) jaki towarzyszy obsesyjnym myślom (obsesjom).

Przed rozpoczęciem leczenia terapią ERP, pacjenci sporządzają listę (określaną jako „hierarchię") sytuacji, które wywołują u nich uczucia niepokoju. Następnie określają odczuwany poziom lęku jaki towarzyszy każdej z tych sytuacji - w skali 1-100.  Ekspozycję rozpoczyna się od sytuacji, która wzbudza średni poziom lęku (przeważnie jest to lęk w przedziale 40-60).

„Ekspozycja” będąca częścią tego zabiegu polega na bezpośrednim lub wyobrażonym kontrolowanym narażeniu pacjenta z OCD na przedmioty lub sytuacje/zdarzenia które sprawiają, że budzą się obsesje. Z biegiem czasu ekspozycja bezpośrednia („in vivo”) lub wyobrażona (zachodzi w wyobraźni pacjenta) budząca uczucie niepokoju na sytuacje (przedmioty, zdarzenia) powoduje znaczne osłabienie lęku, a niejednokrotnie jego ustąpienie.

Głównym zadaniem osoby chorej (podczas ekspozycji zarówno w warunkach „na żywo”(in vivo), jak i wyobrażonych) jest pozostanie jak najdłużej w kontakcie z obsesyjną myślą i lękiem ją wywołującym bez angażowania się w zachowania rytualne (kompulsje).


Początkowo, u osób przejawiających zaburzenie OCD, taka metoda budzi pewien niepokój. Jednak
w trakcie procesu ekspozycji zachodzi zjawisko habituacji, polegające na tym, że odczuwany silny niepokój z czasem ustępuje (żartobliwie nazywa się to „znudzeniem” neuronalnego systemu człowieka, co oznacza, że lęk nie może rosnąć w nieskończoność – rośnie jedynie do pewnego momentu, potem „znudzony” odchodzi/opada).

Odpowiedzią na skuteczne „zapobieżenie” obsesyjnym myślom jest obniżenie chęci wykonania czynności kompulsyjnej (rytuału). A tym samym zmniejszenie niepokoju (lęku).

Idealne leczenie zaburzenia OCD (w cięższych przypadkach) często stanowi kompilację terapii poznawczo-behawioralnej i farmakoterapii.

Niemniej jednak, w procesie leczenia zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego najważniejsze jest aby otrzymywać leczenie charakterystyczne dla OCD, a nie inne formy tradycyjnej terapii, które nie są skuteczne w łagodzeniu objawów OCD.


Oprac. Małgorzata Podniesińska, psycholog
+48 733 580 723

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz